poniedziałek, 25 sierpnia 2014

black ribbon lingerie - rok z majtkami

Jestem fanką retro bielizny więc black ribbon lingerie polubiłam od pierwszego wejrzenia. Najpierw kupiłam jedną parę fig, na próbę. Potem przeprowadziłam wywiad (jeśli nie czytaliście to znajdziecie go tutaj), lepiej poznałam firmę, by w końcu osobiście poznać Anię, jej właścicielkę. Ostatecznie kilkukrotnie dostałam bieliznę „do testów” (tutaj). Minęło trochę czasu, zaprzyjaźniłam się z Anią i bardzo jej kibicowałam, ba, podziwiałam! Niestety. Jak już pewnie wiecie, brl nie przetrwała próby czasu. Przegadałyśmy z Anią wiele godzin, aż w końcu musiałam przyznać, że rozumiem jej decyzję. 



Poprosiłam o kilka słów byście i Wy wiedzieli o co chodzi. A więc oddaję głos Ani.

czwartek, 14 sierpnia 2014

Diva Demolition

Diva Demolition (fb: tu, strona: tu) to australijski zespół grający rocka. Do niedawna nic o nim nie wiedziałam, ale wiecie, skoro już zagrałam w ich teledysku, to wypadało się zapoznać!

foto: Asia Jedlińska z Miasta Alternatywnego

A było to tak...

wtorek, 12 sierpnia 2014

Wewnętrzne dziecko ;)

Są takie sklepy, o których należałoby zapomnieć. I takie, o których Bon Bon La Kritz nie powinna była mi przypominać! Ale stało się. Zacięła się w palec i nakleiła nań najpiękniejszy plaster świata. Taki z rockabillowym, tatuażowym wzorem. Musiałam wiedzieć skąd go wzięła!



A jak już się dowiedziałam, że z Tigera* to podjechałam, a jak podjechałam, to oczywiście pławiłam się w ich produktach.