Natknęłam się kilka dni temu na informację o
projekcie, który mnie z pewnością zgubi, a przynajmniej zużyje
bardzo wiele wolnego czasu. Będę przeglądać, oglądać,
zatapiać się w lekturę, a uśmiech pojawia się na moich
ustach na samą o nim myśl. Ale może powiem konkretnie o co chodzi.
Europeana Fashion, to projekt, który
wystartował w marcu 2012 roku. Bierze w nim udział 22 partnerów
reprezentujących wiodące instytucje zajmujące się modą w
Europie. Zakłada on udostępnienie, do końca 2015 roku, ponad 700
tys. obiektów dokumentujących historię mody europejskiej,
zaczynając od zdjęć, poprzez biogramy, plakaty, szkice i filmy, a
na oryginalnych katalogach kończąc. Najstarsze z nich pochodzić
będą z XVIII wieku. Innymi słowy powstanie coś w rodzaju modowej
Wikipedii! Osobę, która wpadła na ten pomysł należałoby
ozłocić!
Portal Europeana Fashion już funkcjonuje (jest również fanpage na Facebooku,
profile na g+, Twitterze itp.; jak kto woli), jednak jego oficjalna
premiera zaplanowana została na 2 maja, kiedy to udostępnione
zostanie pierwsze 100 tys. materiałów. Mają być usystematyzowane
tak, by dało się je przeszukiwać według daty, projektanta i
słów-kluczy.
W ramach projektu zorganizowanych
zostanie szereg spotkań i konferencji, z których pierwsza już 17
kwietnia we Florencji. Będą dostępne dla wszystkich, wystarczy się
zarejestrować.
Świetnym pomysłem jest też zakładka,
w której zbierane są informacje o wystawach poświęconych modzie.
Okazuje się, że trochę się dzieje w temacie! Ach, wybrać się do
Londynu i przejść na wystawę poświęconą Valentino. Może to
nawet nie jest taki nierealny pomysł? Będę tak zaglądać w każdym razie przed każdym planowanym wyjazdem.
W mediach dopiero pomału pojawiają
się pierwsze informacje o Europeana fashion. Szczególnie polecam artykuł z New York Timesa., który jak dotąd rzucił najwięcej światła na temat, przynajmniej
spośród tekstów w znanych mi językach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz