piątek, 13 lutego 2015

Mała zapowiedź ;)

Uwielbiam minione lata. 40. i 50. w modzie są bliskie mojemu sercu, wielbię je, kultywuję i cenię niebywale. Lata 60. krzyczą energią, kształtem i kolorem, ale są nie dla mnie. Mam w szafie kilka dosłownie ich przejawów, stosuję jako dodatki do stylizacji, ale z pewnością nigdy nie będzie ich wiele więcej. Zupełnie inaczej jest kiedy chodzi o wzornictwo przemysłowe, wystrój wnętrz, czy szerzej - sztukę użytkową. Tutaj lata 60. są moim absolutnym faworytem. To, jak rewolucja kulturalna wpłynęła na wnętrza zapiera mi dech i rozszerza źrenice. 


O tym, skąd ostatnio nagły wybuch miłości do tej tematyki napiszę osobno. Póki co tylko zajawka.


Odebrałam ją wczoraj i oderwać nie mogę. Przepięknie wydana, bogato ilustrowana, a do tego bardzo mądrze napisana. Za mną pierwszych 50 stron dopiero, ale już czuję, że tego właśnie mi brakowało. O ile wiem jest to pierwsza taka pozycja napisana po polsku. Wygląda na to, że autorka, Joanna Hubner-Wojciechowska, zrobiła kawał dobrej roboty. 

Czytałam co prawda dość krytyczną recenzję pewnego studenta Historii Sztuki, ale mam przeczucie, że czego innego spodziewaliśmy się po publikacji. Co więcej, ja jestem docelowym odbiorcą książki, a on nie.


Podsumowując - wracam do lektury i chłonę. Jak skończę - będzie recenzja. :)

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem bardzo ciekawa recenzji! Pozdrawiam :)

    Szukasz inspiracji? Zapraszamy do nas!:)))) http://double-dreamers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń