poniedziałek, 17 marca 2014

Piękna Nell

Ci z Was, którzy zaglądają tu regularnie (tak wiem, że ostatnio sama tego nie robiłam. Mam nadzieję jednak, że ten czas jest już za mną), wiedzą, że mam sporo sukienek z Brit Style. To właśnie stamtąd pochodziła moja pierwsza kiecka z koła, którą noszę często do tej pory (nostalgia została, a ona się nie starzeje. Znacie ją z resztą z tych i tych zdjęć). Stamtąd pochodzi też kilka innych cudeniek wiszących w mojej szafie (na przykład ta sukienka). 


Jakiś czas temu zakochałam się w pewnej zielonej panience imieniem Nell, która się w Brit Style pojawiła.

Wyprodukowana została przez brytyjską firmę Hell Bunny, którą pewnie wszyscy znacie. Krojem wzorowana jest na klasycznych sukienkach z lat 40. czyli sięga kolan, szyta jest z połowy koła, a pod biustem odcięta . Marszczenia na piersiach cudownie je podkreślają. 

foto: Andrzej Budzyński Photo

Kryty zamek na plecach jest niemal niewidoczny.



Rękawki (idealnej dla mnie długości) i dekolt wykończone są czarną lamówką, którą świetnie uzupełnia mała, czarna kokardka nad ciekawie wyciętym dekoltem. 


foto: Andrzej Budzyński Photo
Sukienka bardzo ładnie podkreśla talię, a że materiał jedwabisty i lejący się (poliester z elastanem), to fantastycznie układa się również na biodrach. 

Absolutnie zakochałam się w jej kroju i kolorze. Jest leciutka i niemal nie czuć, że jest się ubranym. Fantastycznie nadaje się na wieczorne, eleganckie wyjścia. Celowo przeplatam zdjęcia firmowe z tymi, na których jestem sama, żebyście mogli zobaczyć, że świetnie leży zarówno na osobie z większym jak i mniejszym biustem.

Założyłam do niej buty upolowane w sieci, ze sztucznej skóry, świetnie wpisujące się w stylistykę lat 40. Do tego sztuczne kolczyki za kilka złotych i bransoletę srebrną, z jadeitami, rodzinny skarb po mamie. Stylizację idealnie dopełniła torebka vintage, prezent przywieziony przez przyjaciółkę z Londynu. O bieliźnie się nie wypowiem, ale polecam delikatny pas do pończoch typu girdle i nylony. :)

Na koniec dodam jeszcze tylko, że jakościowo jest bardzo dobra, wszystkie obszycia jak należy. No i podam linka. Sukienkę znajdziecie w sklepie Brit Style, czyli tutaj. :)

7 komentarzy:

  1. Sukienka bardzo zjawiskowa. Bardzo elegancka i spokojnie nadająca się jako wieczorowa jak i na luźniejsze okazje. Miałem zaszczyt podziwiać ją na żywo i tam wypada jeszcze lepiej niż na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dobrze, ja też powiem, że na żywo lepiej niż na zdjęciach. One były na szybko strzelone. Ale będzie jeszcze okazja nie raz. :)

      Usuń
  2. Piękna sukienka, w tych sklepach to naprawdę można czasami coś znaleźć! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brit Style polecam z czystym sumieniem. Jeśli kupuję nowe sukienki to zwykle właśnie tam. :)

      Usuń
  3. Przepiękny fason i kolor! Sukienka leży na Tobie idealnie, ten dekolt jest obłędny *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kolorze zakochałam się od razu, a fason po prostu mnie zachwycił. Mało jest, nawet w sklepach z ubraniami retro, nawiązań do lat 40. No i bardzo dziękuję, czuję się w niej również idealnie. :)

      Usuń
  4. Pięknie wyglądasz. Sukienka cudna, ja się ciągle rozglądam za idealną zieloną :-)

    OdpowiedzUsuń